sobota, 6 kwietnia 2013

Prolog


Nigdy się nie zastanawiałam nad moją śmiercią. Nie wiedziałam, czy będzie naturalna, może z powodu jakiegoś wypadku, albo..
Morderstwa.
Teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać, patrząc na zabójcę, który stał przy przeciwnej ścianie, uśmiechając się przymilnie. Tak, morderstwo. To moja śmierć. Śmierć z powodu miłości.
Ale przecież umrzeć za kogoś, kogo się kocha to dobra śmierć, prawda?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz